Stonehaven - basenowo

Tak mi sie przypomnialo, ze wreszcie wybralismy sie na basen w Stonehaven.
Pogoda byla taka niezdecydowana troche ale podjelismy wyzwanie. Albo ona nas albo my ja. No i dobrze, bo bo w miare oddalania sie od Aberdeen, robilo sie coraz bardziej slonecznie.

Dotarlismy, po 20 minutach jazdy. Bilety £5.30 dorosly i £3.80 dziecko za caly dzien pobytu (jesli dasz rade). Na miejcu kawiarnia. Ceny normalne. Kibelki i prysznice przestronne chociaz czasy swietnosci maja za soba.

Woda w basenie jest podgrzewana, ale slona, morska. A my oczywiscie nie wzielismy okularkow. Na szczescie recepcja jest przygotowana na takich pacjentow i mozna nabyc. Nawet calkiem dobrej jakosci.

Okolo 14 ratownicy wtoczyli wielki dmuchany tor przeszkod i zgraja smialkow ustawila sie w kolejce. Dzieci ponizej 8 lat musza pokazac ze potrafia plywac. Adam zademonstrowal swoj styl i dostal przepustke. Przebrnal za drugim razem

W pewnym momencie mgla nas otoczyla. Bylo super ciekawie.

Polecam i wracam do urlopowania