Assynt (2) - Bone Caves czyli Jaskinie Kości

 Assynt

Bone Caves czyli Jaskinia Kości


Widziałam kilka razy filmy na YouTube z tego miejsca, a więc było od dawna na liście "zobaczyć". 
Dziwna nazwa, bo kiedy odkryto te jaskinie (są cztery, połączone chyba, ale człowiek się nie przeciśnie) znaleziono dużo kości zwierząt. Niektóre stare dość, gdyż wycenione na ponad 40tyś lat! No i zostały Jaskinie Kości. Oczywiście żadnych kości teraz tam nie ma już, ale historia pozostała, a rezultat wykopalisk można oglądać w Royal Muzeum w Edynburgu.

Trasa zaczyna się na małym parkingu przy drodze A837, niecały kilometr po minięciu Loch Awe. Jadąc z Ullapool, to po prawej stronie drogi. Jest miejsce na jakieś 10 samochodów. Funkcjonuje też (sezonowo tylko) mała, mobilna kafejka. Kibelków brak.
Trasa jest krótka, razem 5km i zatacza pętlę ( a raczej balonik). Startujemy.

 

Większość drogi towarzyszy nam mały strumień Allt nan Uamh. W pewnym miejscu przekraczamy go i zaczynamy wspinać się zboczem wapiennego klifu. Nie długo, ale stromo.


Po drodze mijamy żeńską zorganizowaną ekipę z Italy. Szły pod prąd, czyli z górki, po mokrych kamieniach... w trampkach i strachem w oczach.
No i my docieramy. Miejsce jest faktycznie magiczne. Nie dziwię się, że zwierzęta wybrały sobie to miejsce na schron przed lodowcem.


Pięknie tu i pusto. Cisza, nawet zwierząt żadnych po drodze... nic.


No i powrót doliną strumienia Allt nan Uamh. Cała wycieczka to 1.5 godziny, wliczając dłuższy pobyt w jaskini. Trasa jest łatwa, ale buty porządne mieć trzeba, bo kamienie ostre i walają się wszędzie. No nie posprzątali :)

Tą trasę można zdecydowanie wydłużyć o wspinaczkę na, może nie aż tak "szczytujący" ale nie mniej ciekawy, kwarcytowy grzbiet Breabag. Zatoczylibyśmy wtedy około 20km pętle. No, jakoś nie było chętnych tym razem...


A ten strumyk to fajny jest. Jest takie miejsce gdzie dopływ wody pojawia się znikąd. No z ziemi bąbelki wychodzą. Taka ciekawostka na zakończenie. 


A po powrocie, przy namiocie pogoda się zdecydowała się poprawić, więc decha pod pachę i do wody.


*** 



Komentarze

Popularne posty